Adk

środa, 9 lutego 2011

Szkolenie psa cz.2 (cz.1 znajduje się w postach ze stycznia-zapraszam)

Pierwsze tego typu zabawy na spacerze przeprowadzamy trzymając w ręku jednocześnie smyczkę lub długą linkę dlatego, że gdyby pieskowi udało się wyrwać zabawkę to uciekałby z nią. W ten sposób wygrałby z nami i zabawa polegałaby już tylko na gonieniu własnego psa. Mając smycz w ręku możemy psa przyciągnąć i uchwycić zabawkę na nowo. Większość ćwiczeń wykonujemy początkowo na lince, właśnie po to, by mieć stałą kontrolę nad rozbrykanym psem i skutecznie egzekwować polecenie. Mając częsty kontakt z psem po kilku latach można dojść do perfekcji w porozumiewaniu się z nim. Jedynie dzięki dobremu wychowaniu w domu i częstym spacerom poza nim można sterować jego zachowaniem poprzez sam kontakt wzrokowy. Pies odczytuje nasze myśli i nastroje nawet z dużej odległości, wyczuwa arytmię serca z odległości ok. 6m. Polecenia wydawane psu nie muszą dotyczyć karkołomnych sztuczek. Oczekujmy od niego prostych zachowań w danym miejscu i czasie, np. przywołajcie psa do siebie miłym głosem i każcie mu stać (początkowo przez parę sekund) cierpliwie z podniesioną głową, bez dreptania i przysiadania używając do tego zawsze tej samej komendy STÓJ, albo odchylacie jego wargi i fafle tak, aby pokazały się zęby dając komendę ZĘBY. Po ćwiczeniu poklepcie psa i dajcie mu smakołyk. Podane przykłady mogą wydawać się banalne i niepotrzebne, ale są one wstępnym przygotowaniem do wystawy. Dodatkowym ich sensem jest spełnianie naszych poleceń. W nawiązywaniu kontaktu z psem ważna jest intonacja głosu. Inaczej psy chwalimya, a inaczej powstrzymujemy lub karcimy. Niemniej jednak głos człowieka jest i tak dla psa monotonny. Dla zwrócenia uwagi pomocne są krótkie stanowcze komendy, energiczne gesty, "piszczące" dźwięki i klaśnięcia. Zachęcając psa do współpracy nie zdzierajmy sobie gardła lecz badajmy co go najbardziej interesuje. Duże psy nie znoszą ściskania lub przytulania głowy zwłaszcza przez osoby obce. Nawet mały pies będzie się denerwował, gdy ktoś będzie krępował jego ruchy. Potraktuje to jako chęć dominacji, na którą może się nie zgadzać. Psy ogólnie nie tolerują również całusów i zbliżania twarzy do pyska, dlatego lepiej to uszanować niż chodzić z opuchniętym nosem. Jeśli będziemy mieli kłopoty z ząbkującym psem, który kojąc swój ból zacznie gryźć meble i inne przedmioty wystarczy posmarować niektóre z nich niesmaczną papką sporządzoną z musztardy i pieprzu. Buty należy chować do szawki, gdyż mogą paść ofiarą nudzącego się szczeniaka, a także dlatego, że ich podeszwy są siedliskiem zarazków. Na podłodze nie mogą znajdować się małe przedmioty typu klocki, piłeczki, bo pies połknie je kalecząc sobie przewód pokarmowy lub się nimi udusi. Zabawki psa muszą być duże i niemożliwe do rozdrobnienia. Oczekiwania właściciela co do zachowania psa mogą być różne. Pamiętać należy, że stanie się on takim, jakim się go ukształtuje, ale potrzeba na to czasu. Niektóre psy mogą osiągnąć dojrzałość fizyczną już w pierwszym roku życia, jednak psychiczną będą osiągały znacznie dłużej. Dopiero 2-3 letni pies nabiera pewności siebie i można od niego oczekiwać, np. obronności. Częstym przykładem braku pewności u młodego psa jest obawa przed własnym cieniem, poruszającą się zasłonką, czy wystającym z ziemi konarem. Nigdy nie można karcić psa za to, że się boi, a także na siłę ciągnąć do danego obiektu, by mógł się przekonać, że to nic strasznego. Możemy sami udać się w tamtym kierunku, ominąć "straszny" przedmiot. po czym spokojnie oddalić się.
Pamiętajmy!!!  Za wszelkie porażki odpowiada człowiek, nie pies!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz